poniedziałek, 27 października 2008

Helclowie

Zapowiada się kolejne koncertowanie na Helclów:)

Oto co właśnie przeczytałam na stronie Reytana:
"UWAGA! Już w czwartek 30 października o godzinie 15 spotykamy się na Helclów. Proszę o przesłanie informacji dalej i deklarację kto będzie."

Wiadomość przekazuję więc dalej, a ew chęć śpiewania lub jej brak wpisywać w komentarzach.

kmm

niedziela, 26 października 2008

Akcja "Znicz"

Hej :)
Przesylam Wam informacje na temat akcji "Znicz":

1.11 od 13.30 do 22.00 stoimy pod Dominikiem
2.11 od 5.00 do 13.30 pod szpitalem

Na każdym stoisku muszą być min. 2 osoby w tym jedna pełoletnia
Bardzo proszę o komentarze kiedy możecie być tzn. dokładne godziny i gdzie

pozdro
mary

czwartek, 23 października 2008

Rajd - wspomnienia inwalidki;)


Korzystając z faktu, że nie mogę ruszać prawą dolną kończyną, opiszę ten "krwawy" rajd.


W piątek o, wg niektórych, "bezbożnej" porze (7.50) zebraliśmy się na dworcu PKS. Skład naszej grupy: Kasie(D,M,K), Magda, Dawidy dwa, Dominik, Kuba, Łukasz, Anka i niżej podpisana. Po długiej przeprawie przez Zakopiankę dotarliśmy do Krościenka. Tam załatwiliśmy kilka potrzeb i ruszyliśmy w długą drogę do Studzionek.


Pogoda o dziwo nam sprzyjała - jedynie na długo wyczekiwanym Lubaniu popruszyło niewiadomo czym. Ale za Lubaniem na chwilę wyszło słońce, drodze towarzyszył też wicher.

Po ok 7 godzinach od wyjścia z Krościenka, gdy słońce zaczęło zachodzić i cienie się pokazywać dotarliśmy do Studzionek. Okazało się, że mieszkać mamy w niedużym acz przytulnym domu państwa Królów, Tam spożyliśmy makaron przez Kasie przygotowany, umyliśmy nasze strudzone i spocone osoby, by w końcu, przy akompaniamencie burz i deszczów zasnąć.


Następnego dnia przez błota i borówki wspindraliśmy się dalej. Przeszliśmy przez przełęcz Knurowską, wygramoliliśmy się na tą przeklętą Kiczorkę, by na Turbaczu spotkać prof. Strokowskiego z psem i małżonką. Po jakże przyjemnej i całkiem naturalnej pogawędce dotarliśmy na Bene. Tam przywitało nas radosne grono z Dagą, Olą i brudną od quada Mary na czele. Pod przewodnictwem Kaś zrobiony został pyszny i pożywny obiad. Po obiedzie przezabawne gry, takie jak owocki, sztywniak czy komisja mieszkaniowa. Potem krótki kominek z zabawą w dżdżownicę i gawędą Wojtka. Potem, gdy większość poszła na grę nocną, KKK zajmowały się D., który zachorzał był. Po powrocie reszty było śpiewanie aż kto nie padł.


Następnego dnia pisząca te słowa wyszła stosunkowo wcześnie. Grupa uległa niejakim zmianom: Kasie zostały te same, Dawidy również, poza tym szłam ja, Piotrek O. i Jasiek O. Po drodze, idąc i myślą, że dobrze nam idzie, usłyszałam trzask. Dopiero w domu okazało się, że to skręcona kostka do dziś nie włożę nogi do buta. Ale wracając do tematu, muszę się pochwalić moim cudownym darem zbijania ceny biletów. W autobusie z Kowańca (normalna cena biletu 2zł+2zł za plecak) podeszłam do kierowcy, by jak najtaniej zakupić 8 biletów.

KJTR: Przepraszam, ile by kosztowało 8 ulgowych do Nowego Targu?

Kierowca: Po 1,20 zł

KJTR(Niewinna minka): To już z plecakami?

Kier: Na plecaki nie ma zniżki...

KJTR: A nie dałoby się tak... wzięlibyśmy plecaki na kolana....

Kier: A dokąd jedziecie?

KJTR: Do rynku...

Kier: To daj mi 8 zł....



KJTR

środa, 22 października 2008

Wspomnień czar:) - rajd!

W ubiegły weekend odbył się długo wyczekiwany Rajd Zaruskiego!
Mocna ekipa z orłowicz wybrała się niesamowicie trudną:) trasą gorczańską z Krościenka.
W sobotę na Bene ostatecznie zjawiło się ok 50 osób! Tradycyjnie klimat na Bene tworzyły m.in. zgrzyty w kuchni podczas gotowania, owocki tym razem w wersji 'narzędzia' i 'politycy', kominek oraz wspólne śpiewanie do późnej nocy:)

A oto kilka zdjęć z trasy gorczańskiej:

kmm

poniedziałek, 6 października 2008

Rajd Zaruskiego!

RAJD ZARUSKIEGO 17-19.10 (pt-nd)
Planowane są trzy trasy:
1. Gorczańska
2. Rowerowa
3. Tatrzańska

Szczegółowe informacje wkrótce.

Bene:)